No niestety. Dziś jest tak samo piękna pogoda jak 12 lat temu. Pamiętam jak siedzę na szpitalnej ławce i jem lody z termosu, bo miałam "zachciołka". A o 21.32 przyszła na świat jedyna taka. A z nią wszystkie te radości i smutki ale nie wyobrażam sobie życia bez niej. Sto lat słonko!
Credits: Signs of Summer by Let Creativity Run Loose ( http://ilonkasscrapbook.blogspot.com ),
WA by Snoopy ( http://my-digital-world.blogspot.com ), maska by Alex
Szczegółów prezentu jeszcze nie zdradzę bo nie będzie niespodzianki. Jutro.
*************************************************
Dwa dni temu Tyśka pojechała z Zoją, Emilką i ciocią Izą na konie. Pogoda trafiła im się piękna. Każdy koń to już w tej chwili najlepszy przyjaciel. Jak ciepełko się utrzyma, to jeszcze raz pojadą.