Oj tak, Martyna dorośleje. Po wakacjach piąta klasa. To już nie przelewki. I nadchodzą zmiany w szkole. Zmienia sie Dyrekcja. Nastąpią więc też przeszeregowania w kadrze nauczycielskiej. Co nas czeka? Zobaczymy we wrześniu. Na razie musimy wydać kilka stówek na podręczniki. Mamy pecha, i nie możemy sprzedać starych książek młodszym dzieciakom. Tyśka jako ostatnia idzie starym programem. Rok młodsi wchodzą już w nowy prgram, a co za tym idzie, w nowe podreczniki.
Rok szkolny zakończył się dla nas bradzo dobrze. Nie dość , że świadectwo bardzo dobre (średnia 4,4 - co po ocenach z września jest wyczynem nie lada, to czekała nas jeszcze niespodzianka.Radni z naszej miejscowości ufubdowali nagrodę dla dziecka które najbardziej promuje szkołę na terenie powiatu i poza nim. Z racji udziału Tyśki w różnych konkursach w tym roku nagroda przypadła właśnie jej. Oj, urośliśmy dobrych parę centymetrów z dumy.
A tu już szczęśliwa Tyśka z nagrodą.
Dostała coś o czym zawsze marzyła - sztalugi. Teraz koniecznie chce zapisać się na kurs malarstwa. Mam koleżankę - malarkę więc chyba muszę z nią pogadać.
Od piątku mam wreszcie urlop. Hmm, taki urlop, że co drugi dzień będę w pracy. Niestety w tym włąśnie czasie organizujemy z GOKiem wypoczynek dla dzieciaków. Potrzebna jestem tylko na wyjazdy poza placówkę, a Tyśka i tak jeździ, wiec pojadę z nią a przy okazji bedę w pracy (odbiorę sobie w sierpniu).
SEZON LETNI UWAŻAM ZA OTWARTY!!!
woooooooooooooooooooow ogromne gratulacje ale masz super córkę :)))
OdpowiedzUsuń