O takich małych smokach. Bo jaszczurka ma przodka w smoczej rodzinie, nie?
Przyplątała się pod basen jaszczureczka. Nie bala się cholewcia ani trochę i jeszcze pozowała do zdjęcia. Telefonem więc nie całkiem wyraźne ale żal było nie uwiecznić.
Fajnie chodzi się na spacery dopiero wieczorem albo wczesnym rankiem. W pozostałych porach dnia upal za bardzo daje się we znaki i mnie i psu. Molka po prostu odmawia współpracy. Za to wieczorem widoki są wspaniałe. Aż chce się wychodzić.
Zapomniała wstawić zdjęć kartki na wesele. Bardzo spodobała mi się niekonwencjonalna forma kartki - boxa, więc taką też zrobiłam.
No i udało nam się uchwycić kawałek taty w akcji. Hihi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz