Sobotnie popołudnie na deskach naszej sceny spędził kabaret Ciach!. Ja w pracy, przy obsłudze, za kulisami, Tyśka ze mną. Co prawda słychać było średnio, ale za to byłyśmy blisko artystów. Nie muszę dodawać, że zabawa była przednia.
Kolejna kartka w albumie Młodej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz