Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Molka - demolka

No, wreszcie nam się rodzina powiększyła. Od piątku mieszka z nami Molly. No, lekko nie jest. Coś jakby małe dziecko. Mama nie wyspana, no bo kto wstaje w nocy? W dzień latam z gazetami, żeby jednak przypilnować, żeby wiedziała, że na gazetę pewne sprawy się załatwia. Jedzonko o stałych porach. A i przytulić trzeba, i nagłaskać się i uspokoić jak "płacze". Cóż, zachciało mi się, no to mam. Ale wystarczy, że spojrzy spod tych długaśnych rzęs i mlaśnie tym swoim ozorkiem... 
Oto Molly, nasza sześciotygodniowa biszkoptowa goldenka.




 Ze spaniem to jest tak, ze jak się zmęczy to gdzie stoi tam się kładzie. Nie zadaje sobie trudu aby dojść do koszyka. Ma też nawyk aby głowę mieć wysoko, wiec albo opiera się na brzegu koszyka, albo (w wersji de lux) opiera ją na poduszce.



 Molka - demolka, bo poobgryzane jest już wszystko co możliwe a ząbki na razie malusie. Co będzie jak urosną?







Tak więc Molly jest u nas No.1. Poza tym w sobotę nastąpiło oficjalne zakończenie roku na Dąbrowskim Uniwersytecie Dziecięcym. Niestety z powodu ulewnego deszczu impreza została przeniesiona do pomieszczeń Dąbrowskiej Biblioteki. Niestety, matka z aparatem się nie dopchała (jak większość rodziców) a na stronie WSB zdjęć jeszcze nie ma.Jak będą nie omieszkamy sie pochwalić. Na razie zdjęcie z "po rozdaniu dyplomów".


A! I jeszcze jedna dobra wiadomość. Załatwiliśmy RM na koniec lipca, a ze wzgledu na dopisek PILNE! możemy go mieć nawet za tydzień. Jak tylko ktoś wyskoczy z kolejki to dzwonią do nas i jedziemy. Jak znam życie, to akurat nikt nie wyskoczy ale ten lipiec to i tak dobry termin.

2 komentarze:

  1. Molly jest przesłodka, uwielbiam te rasę:)
    Oj przykro mi, że próby z grafikami ksero nie wyszły.....to na bank maja atramentową drukarkę, a atramentówki nie wychodzą. Może ktoś w pracy miał by laserówkę, ja to się smieję, że najlepsze laserówki sa zawsze w miejscach pracy:) Powodzenia i daj znac jak dalsze eksperymenty:)

    OdpowiedzUsuń