Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 31 marca 2014

Nerwowy poniedziałek

Spódnica uszyta, słonik na łańcuszku naszykowany. Oj, zaczyna nam się trzęsawka. I ciekawe kto ma większą, ja czy Tyśka. Jutro test kompetencji, jak to się pięknie nazywa lub zwyczajnie: sprawdzian szóstoklasisty. Pierwszy poważny egzamin. Według mnie niepotrzebne stresowanie dzieciaków i robota dla nauczycieli. No ale jest, więc trzeba zaliczyć. Od dziewiątej proszę trzymać kciuki! Może pomoże ;-)

piątek, 28 marca 2014

O wysokich miejscach oświetlonych gwiazdą

Ten tydzień rozpoczął nam się od spotkania z Piotrem Grabowskim czyli gwiazdorsko. Nie muszę pisać że było fajnie. Aktor sympatyczny, miły, rozmowny i o wiele przystojniejszy i młodszy niż to wygląda w telewizji. Zawsze mówiłam, że telewizja postarza.



W środę w Będzinie odbyły się powiatowe eliminacje OTWP. Młoda dostała sie do finału  i zajęła IV miejsce. Nieźle. Jak dojdzie do liceum to pojedzie na wojewódzkie ;-)


Dziś z kolei pojechała na gminny konkurs informatyczny. Na początku byłam trochę zła. Za kilka dni egzamin (o przepraszam - test kompetencji ) szóstoklasisty, do tego OTWP a tu jeszcze informatyka ale w sumie to jest coś, na czym Młoda zna się doskonale wiec czemu nie spróbować? No i się udało.


Przyjemnie nam się zaczął weekend. Oby tak dalej. Oby tak dla wszystkich.



wtorek, 25 marca 2014

O jerzętach

Z jutra zrobiło się popojutrze, jak to u nas. Skurczył nam się tydzień niemożliwie ale o tym potem. 
Dzięki uprzejmości filmfreak mieliśmy okazję obejrzeć film "Klopsiki kontratakują". Jest to kontynuacja świetnej komedii "Klopsiki i inne zjawiska pogodowe".
Młoda, mimo swoich trzynastu lat, ciągle chętnie ogląda filmy animowane.  Kto zaś powiedział, że takie filmy są tylko dla dzieci? Razem z Tyśką chętnie zasiedliśmy przed telewizorem. 
Fakt, że jest to druga część nie ma znaczenia. Kto widział pierwszą, wie o co chodzi, kto nie widział, będzie wprowadzony w akcję przez nawiązanie na początku filmu.
Świetna animacja i, co najważniejsze, super fabuła. Na tyle prosta, że film mogą oglądać małe dzieci i na tyle rozbudowana i świetnie skonstruowana, aby zatrzymać przed ekranem bez ziewania dorosłych. Trochę strachu, trochę śmiechu, mnóstwo przygody, kapka wzruszenia i przepis na świetne rodzinne popołudnie gotowy. Nie zdradzę zbyt wiele, jeśli powiem, że na końcu oczywiście dobro zwycięża więc...do wypożyczalni lub sklepu, a najlepiej bez ruszania się z domu do filmfreak.
Polecamy wszystkim dzieciakom i ich rodzicom.

grafika ze strony filmfreak

piątek, 21 marca 2014

Gmina zdobyta!

Gminne eliminacje poszły Tyśce jak burza. Zdobyła dwadzieścia pięć punktów na trzydzieści. W sumie, ogółem tylko jeden chłopak, w kategorii szkoły ponadpodstawowe był lepszy, miał jeden punkt więcej. Teraz musi przysiąść bo 26  marca eliminacje powiatowe. Tu będzie trudniej i na pewno będą stopnie funkcyjne w OSP i PSP. A że jest tego "trochę" i dwa lata temu na tym ją zagięli, to trzeba solidnie powtórzyć.
U nas co roku mniejsze puchary ale za to solidniejsze nagrody. Dwa lata temu były statuetki ale nie było nagród. Rok temu puchary i nagrody, no powiedzmy, że były. I tyle. W tym roku był puchar , a właściwie "pucharek", ale za to dostała słuchawki "Philipsa".







A następny wpis będzie zachęcał. Do czego? .........


poniedziałek, 17 marca 2014

Bliskie spotkania ze służbą zdrowia - część kolejna

Młoda właśnie wróciła z ojcem z urazówki. Na szczęście tylko stłuczenie. Rano jeszcze psioczyłam na służbę zdrowia ile wlezie. Ale po kolei. 
Ponad tydzień temu Młoda kolejny raz zaczęła narzekać na bolące kolano. To kolano, które było w gipsie rok temu. Pomna tego, co mówiła lekarka o bólach wzrostowych, trochę przymykałam oko na jej narzekania. Jednak Tyśka nie przestawała jojczyć, ktoś ją podobno kopnął, ktoś uderzył piłką na wfie.  Pomyślałam, że przecież nie udawałaby tyle czasu. Niby jaki interes by w tym miała? Grzegorz przypomniał sobie , że w marcu wypada nam wizyta kontrolna w przychodni po zeszłorocznym urazie. Faktycznie, po sprawdzeniu w papierach, okazało się ze wizytę mamy 31 marca.  Niestety, 1 kwietnia jest egzamin szóstoklasisty, więc nie możemy sobie pozwolić, by cały dzień przed egzaminem spędzić w poczekalni u lekarza. Po drugie wizyta kontrolna to wizyta kontrolna, dwa tygodnie wcześniej czy później raczej nie robi różnicy, ty bardziej że kolano boli. Jednak nie dla pani rejestratorki. Kategorycznie odmówiła zarejestrowania nas stukając paluchem w datę na karcie. 31 to 31 i koniec. NIE!!!! A po drugie, pana doktora to w ogóle NIE MA DZISIAJ!
No ręce opadają.
Wizyta prywatna u lekarza prowadzącego też nie wchodziła w grę, bo pierwszy wolny termin za półtora tygodnia. 
Jedynym wyjściem było trochę poprzekręcać fakty (a konkretnie daty) i pojechać na ostry dyżur. No i tak zrobiliśmy. Kolano stłuczone (chyba, bo bez Rtg), trzeba przeprosić kule, masować, nacierać i nie obciążać.

Tyle złego. Teraz dobre. Dotarły dziś zdjęcia z krakowskiej sesji zdjęciowej w krakowskim studio Duet Expert.

Próbka



reszta w galerii :-)

środa, 5 marca 2014

OTWP

Dla niewtajemniczonych Ogólnopolski Turniej Wiedzy Pożarniczej. Tyśka bierze udział już trzeci raz. Eliminacje gminne 18 marca a powiatowe 26 marca. Jak to będzie w tym roku - nie wiem. nawał nauki w szkole ogromny bo 1 kwietnia egzamin szóstoklasity. A teraz w piątek - próbny. Do tego "normalna" (czyli sprawdzian za sprawdzianem) nauka. Ciężko. A co dopiero będzie w gimnazjum. Uff. Lepiej nie myśleć. Jutro odpoczynek przed próbnym egzaminem. Jedziemy do Krakowa na sesje zdjęciowa wygraną na FB.  Jak za darmo to czemu nie wykorzystać, nie?

Zmontowałam dla Młodej całą jej dotychczasową historię miłości do Straży Pożarnej. Zaakceptowała, więc mogę wrzucać. Go!


podkład muzyczny :Cotton Eye Joe - Rednex